fotograf Żary,  sesja ciążowa,  sesja lifestyle,  sesja w domu,  sesja w plenerze,  Sesje noworodkowe,  Sesje rodzinne

Sesja ciążowa – Żary i okolice

Sesja ciążowa ma dla mnie zawsze różne oblicza. Zależy mi zawsze na tym, żeby podczas naszego spotkania powstało sporo zdjęć rodzinnych. Czasem, gdy przyszła mama umawia się na sesję ciążową i pyta, czy może wziąć ze sobą partnera, uśmiecham się do siebie. Nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej. Podobnie, jak przy sesji noworodkowej, w której bierze udział cała rodzina. Tak było i tym razem. Inne oblicze sesji ciążowej to indywidualne portrety mamy, które są absolutną koniecznością.

Sesja w śniegu

Sesja ciążowa z Magdą, Radkiem, Frankiem i… Stefanem była dla mnie małym wyzwaniem. Przede wszystkim z racji pogody, która w dniu naszego spotkania nie zachęcała do czegokolwiek, a już na pewno nie były to warunki dobre do zdjęć. Rano ściana deszczu, szarość i burość we wszystkich odcieniach i zero nadziei na poprawę. Stanęło na tym, że zdjęcia zrobimy tylko w domu, a w innym terminie, przy sprzyjających warunkach, dokończymy ją w plenerze. Na szczęście długo nie trzeba było czekać. Godzinę po zakończeniu sesji domowej, Żary zasypał śnieg i mogłyśmy z Magdą ruszyć w plener. Wystarczyło nam dosłownie piętnaście minut. W tak krótkim czasie powstały kadry, na jakich najbardziej nam zależało.

Faceci na zdjęciach

Innym wyzwaniem było spotkanie z dwoma panami, którzy za zdjęciami raczej nie przepadają. Do tego jestem absolutnie przyzwyczajona i kompletnie mnie to nie odstrasza. Radek, który powiedział, że wytrzyma 2 (słownie: dwa) zdjęcia? Wytrzymał trzydzieści, a może i więcej. Przyszły, starszy brat Franek kipiący energią, która napędziłaby elektrownie jądrową? Na zdjęciach pięknie wtulał się w brzuch Magdy. Zobaczcie sami na te cudne kadry, które powstały podczas naszego spotkania.

Link do oferty

Portfolio

 

 

Możliwość komentowania Sesja ciążowa – Żary i okolice została wyłączona